Mężczyzna z kobietą, żeby stworzyć harmonijny trwały związek, powinni spełnić pewne warunki. Tymi warunkami, według Księgi Przemian – Yi Jing, jest trzymanie się właściwego toru i podążanie we właściwym kierunku, co oznacza życie zgodne z naturą kobiety, jeśli jest się kobietą i życie zgodnie z naturą mężczyzny, jeśli jest się mężczyzną. Każdy człowiek (kobieta i mężczyzna) jest yin – yang, które powinny pozostawać w dynamicznej równowadze.
Yin spełnia funkcje chłodzące, nawilżające, odżywcze i jest ważne pod względem magazynowania energii, yang odpowiada za energię ochronną, ciepło, aktywność, produktywność.
Anna Czelej
Magia związków relacje partnerskie …wg księgi przemian
To okazja, żeby poznać i skorzystać z chińskiej filozofii przyrody, która jeszcze do niedawna była wiedzą tajemną, znaną jedynie Mistrzom chińskim. Autorka, która od kilkunastu lat żyje według zasad tej filozofii opisuje, w oparciu o księgę I Ching (Księgę Przemian), jak odnaleźć harmonię w życiu.
Życie w zgodzie z naturą
Niemniej, mężczyzna jest silniej związany z Niebem (kwintesencją siły yang) i w jego zachowaniu i sylwetce ujawnia się więcej yang.
Z kolei kobieta jest silniej związana z Ziemią (kwintesencją siły yin) i w jej zachowaniu ujawnia się więcej yin. To też w parze stanowią dwa bieguny o odmiennych potencjałach, które przyciągają się wzajemnie, możliwa jest wymiana i ruch i zachowanie dynamicznej równowagi yin – yang w ich związku, w którym mężczyzna yang zajmuje sferę zewnętrzną, a kobieta yin sferę wewnętrzną. Tego typu związek jest odzwierciedleniem układu dwóch sił wyjściowych makrokosmosu – Nieba i Ziemi i honorowana jest w nim zasada: Ziemia żywi, Niebo ochrania, która oznacza, że mężczyzna w związku z kobietą powinien ochraniać żonę i dzieci, a żona tworzyć dom – centrum. Tego typu zachowania są zgodne z naturą mężczyzny i kobiety, a ich związek stanowi solidną bazę dla prawidłowego rozwoju następnych pokoleń.
Współcześnie niejednokrotnie kobiety i mężczyźni odchodzą od swojej natury, kobiety są coraz bardziej yang, a mężczyźni yin. Wydaje się, że jest to długotrwały proces zakorzeniony w dalekiej przeszłości, w historii i losach rodzin.
Cechy yin i yang osobowości człowieka znajdują swoje odzwierciedlenie w jego fizyczności: ruch ciała odzwierciedla bowiem ruch umysłu.
Na sylwetki człowieka mają wpływ postawy życiowe i emocje. Emocje yin pociągają nas w dół i do centrum. Emocje yang to ruch w górę; głośny śmiech, agresja, gniew, ale również przeżycia religijne w których człowiek wznosi się do Boga usytuowanego wysoko i daleko. Boga można odnaleźć w ludzkim sercu, ale to już inny temat.
Człowiek yin jest dobrze zakorzeniony w ziemi, ma mocną podstawę, a jego sylwetka przypomina równoramienny trójkąt, którego podstawa spoczywa na ziemi. Człowiek yin charakteryzuje się niezbyt wysokim wzrostem.
Sylwetka przesadnie yang to wysoki człowiek, którego charakteryzuje równoramienny trójkąt stykający się z ziemią swoim wierzchołkiem, szczupłe, wiotkie i długie nogi i rozbudowana górna część tułowia. Trzeba jednak zaznaczyć, że zrównoważone osoby mają równie dobre relacje i związki z Niebem jak i z Ziemią, to też zrównoważeni mężczyźni nie są przesadnie yang, stoją mocno na ziemi i mają silne nogi, dotyczy to szczególnie mężczyzn ćwiczących taijiquan. Możemy korygować mankamenty niezrównoważonej budowy ciała ćwicząc Qi Gong i taijiquan, nie zmienimy jednak w ten sposób wzrostu, nie urośniemy 20 centymetrów, ani nie staniemy się niżsi nawet o 2 centymetry. Na nasz wzrost pracowały bowiem poprzednie pokolenia.
Postawy yang kobiety i yin mężczyzny uniemożliwiają im stworzenie harmonijnego, trwałego związku. W swojej książce „Magia związków” zastanawiałam się, jak daleko może się posunąć proces odchodzenia od natury przez mężczyznę i kobietę i doszłam do wniosku, że jednak proces ten nie może się ciągnąć w nieskończoność. We wszystkich zjawiskach obowiązują bowiem prawa układu yin – yang, a to oznacza, że każda z dwóch sił wyjściowych osiąga w którymś momencie swoje maksimum, sytuacja się wypełnia i zmienia się w swoje przeciwieństwo. Yang może rosnąć w górę jedynie do kresu swoich możliwości i w tym to momencie zmienia się kierunek ruchu, rozpoczyna ekspansję siła dopełniająca yin. W tym kontekście zaskoczyła mnie pewna audycja radiowa, w której opowiadano o cechach yin i yang kobiety, ale z innej perspektywy i nie używając określeń yin i yang.
Spróbuj osiągnąć równowagę w organizmie, korzystając z Tradycyjnej Medycyny Chińskiej. Sięgnij do książki Równowaga Twoich hormonów. Równowaga Twojego życia.
Zmiany w wyglądzie zewnętrznym
We wspomnianej audycji jakiś naukowiec wypowiadał się na temat kierunku zmian ewolucyjnych w sylwetce i osobowości kobiet. Jego zdaniem (niestety, nie zarejestrowałam nazwiska naukowca i cytuję jego wypowiedź z pamięci), ewolucja w sylwetce kobiet będzie przebiegała w kierunku zmniejszenia ich wzrostu i zmiany proporcji ciała. Za jakieś dziesięć pokoleń znikną wysokie i wychudzone kobiety o wąskich biodrach i zastąpią je niższe kobiety z rozłożystymi biodrami. Zmieni się również usposobienie kobiet, ich nastroje będą z lekka neurasteniczne i depresyjne, nie będą to już kobiety agresywne i przebojowe. W dalszej części audycji naukowiec zastanawiał się nad przyczynami tego typu ewolucyjnych zmian i moim zdaniem wysnuł ciekawe wnioski. Przede wszystkim wąskie biodra kobiety utrudniają jej albo wręcz uniemożliwiają poród. Cesarskie cięcie nie jest alternatywnym rozwiązaniem, bo nie można w ten sposób rodzić dużo dzieci, a poza tym niemowlę, które urodziło się przy pomocy cesarskiego cięcia ma jednak pewne problemy zdrowotne. Kobiety z szerokimi biodrami nie mają natomiast na ogół problemów z porodem i mogą rodzić dużo dzieci przekazując córkom swoje cechy fizyczne. Lekko neurasteniczne i depresyjne nastroje kobiety przyciągają mężczyzn, to gwarancja, że tego typu partnerka nie będzie szaleć i zajmie się domem i dziećmi. Nauka nie potrafi przewidzieć jakie zmiany ewolucyjne zajdą w sylwetce i osobowości mężczyzn.
Wypowiedź genetyka z audycji radiowej była dla mnie pewnego rodzaju zaskoczeniem. Podobnie zaskoczyły mnie wyniki doświadczenia przeprowadzonego w programie Galileo. W eksperymencie brała udział grupa mężczyzn, którzy mieli za zadanie wymodelować komputerowo idealną sylwetkę kobiety. I chociaż mężczyźni ci twierdzili na początku programu, że mają indywidualne upodobania, to wszyscy wymodelowali sylwetki kobiet o prawie identycznych wymiarach biustu, talii i bioder. I nie była to sylwetka anorektycznej tyczkowatej modelki, ale sylwetka „normalnej” kobiety z krwi i kości zdolnej rodzić dzieci. Występujący w audycji radiowej naukowiec opisał sylwetkę i osobowość kobiety przyszłości, która odpowiada typowi kobiety yin. Jedyne, co nie było zbyt precyzyjne w tym opisie, to nastroje depresji i neurastenii, które miałyby charakteryzować tego typu kobiety. Kobiety yin są raczej trochę melancholijne, depresja to już zbyt daleko posunięty ruch w dół, który niejednokrotnie uniemożliwia ruch w górę. Bo przecież i w tym kierunku porusza się kobieta yin pociągana przez mężczyznę yang. Mężczyźni biorący udział w eksperymencie w programie Galileo również wytypowali kobietę yin jako ideał kobiecej urody. A to oznacza, że Natura, dobór naturalny i najsilniejszy spośród ludzkich instynktów, instynkt zachowania gatunku regulują coś za nas, wbrew okresowym trendom i modom na kobietę yang, która po prostu nie będzie mogła z czasem rodzić dzieci. Wydaje się nam, że możemy dowolnie daleko odejść od Natury, ale ona w końcu pokazuje kto tu rządzi i albo pozwala nam wrócić na właściwe tory, albo uniemożliwia nam dalszy rozwój w nieodpowiednim kierunku.
Okazuje się więc, że za popsute relacje rodzinne odpowiadają dyktatorzy mody, którzy najwyraźniej nie lubią kobiet yin. Brzmi to jak żart i mimo wszystko jest zabawne, że w Księdze Przemian znajdziemy tekst, który potwierdza taką opinię, ale przecież nie powinno nikogo specjalnie dziwić, że tak uniwersalne dzieło jak Księga Przemian zajmowała się trendami w modzie i to już 5 tys lat tamu. W heksagramie 18. Ku (Gu – 3) NAPRAWA poświęconym w całości naprawie relacji rodzinnych, zauważono ścisły związek między niestosownymi modami i zepsuciem ludzkiej społeczności: „ […]Tak też jest w przypadku niskich nastrojów i mód: wnoszą one zepsucie w ludzką społeczność. By je usunąć, człowiek szlachetny musi odnowić społeczeństwo.[…]” (I Cing, Wyd Latawiec, Warszawa 1994, s. 88)
A nam się wydaje, że moda to tylko niezbyt poważne i niewinne w swoich skutkach szaleństwo.
Więcej w książce „Magia związków. Relacje partnerskie i rodzinne według chińskiej filozofii przyrody i Księgi Przemian“.
Autor: Anna Czelej
