Eksterioryzacja jest możliwa. Technika, którą podaję, jest prosta, ale niezwykle skuteczna. Wyda się wielu zbyt prosta, aby mogła przynieść jakieś rezultaty, jak zwykle jednak przesąd nie jest żadnym argumentem. A wygląda ona następująco.
Kto może doświadczyć eksterioryzacji
Nauka twierdzi, że OOBE jest niemożliwe, jednak ezoterycy uważają, że część osób podróż poza ciałem przeżywa nawet niespodziewanie, bez specjalnych przygotowań. Niektórzy podróżują poza ciałem np. dzięki medytacji lub w trakcie snu. Podczas eksterioryzacji można obserwować świat, przenosić się na duże odległości, widzieć, jakie czynności wykonują bliskie osoby, podczas gdy ciało fizyczne pozostaje w spoczynku. Do opuszczenia ciała fizycznego można się przygotować, stosując odpowiednie ćwiczenia.
Eksterioryzacja – użyj łatwej techniki w 5 minut
Połóż się, zamknij oczy, zrelaksuj się. Następnie imaginuj, że wstajesz, i udajesz się prosto do drzwi, to nieważne, że są zamknięte. Idź ku drzwiom wyjściowym na dwór, potem okrążasz budynek mieszkalny, w którym się znajdujesz. Po prostu idź i niczym innym się nie przejmuj, a nawet więcej: nie koncentruj się na tym, że idziesz, po prostu zmierzaj przed siebie. Gdy okrążysz już budynek zatrzymaj się przed wejściem z dworu i rozejrzyj się w prawo i w lewo. Potem pomyśl o swoim ciele fizycznym, spróbuj przypomnieć sobie gdzie się teraz znajduje, ciągle stojąc przed wejściem do budynku. Niech zajmie to tylko chwilę, przekrocz drzwi wejściowe i udaj się w normalnym tempie ku swojemu fizycznemu ciału, lecz zatrzymaj się nad nim na moment i spróbuj je zobaczyć. Następnie wróć do ciała i zakończ eksperyment relaksacją oraz powoli otwórz oczy.
Eksperyment ten nie powinien zajmować więcej, niż pięć minut. Jest najlepszą metodą ze wszystkich, jakimi mógłbym się podzielić. Działa w moim przypadku, wierzę, że zadziała również w przypadku Czytelnika. Ponadto, mimo, iż autorski, posiada liczne nawiązania do popularnych technik OBE, nie ma w nim w istocie nic rewelacyjnego względem znanych z licznych książek, poza tym novum, iż opiera się w pełni na naturalnym doświadczeniu praktykującego, nie dodaje do niego nic więcej, żadnej liny, haka lub balonu.
Jak przebiega ta technika OOBE?
Jego działanie polega na tym, iż prowokuje się ciało astralne, aby ruszyło się z miejsca, za pomocą imaginacji. Wraz z praktyką imaginacja przekształca się w wizualizację, i nabywamy zdolności do wkraczania w świat astralny niezwykle prosto, zwyczajnie, płynnie, w oparciu o własne doświadczenie.
Przebieg tej techniki jest następujący. Poruszamy się w ten sposób najpierw na planie eterycznym, nasze ciało astralne „oblepia się” materią eteryczną tak, że możemy wyraźnie odczuwać swoją obecność na dworze a w konsekwencji po jakimś czasie obserwować z dużą dozą dokładności zachodzące zjawiska. Wraz z praktyką, gdy wibracje ciała astralnego podniosą się, zaczną do nas docierać impulsy i „goście” ze świata astralnego. Przejście będzie naturalne, wywołane uwolnionymi w technice siłami. Nie jest to, zatem, na początku podróż po świecie astralnym, lecz po fizycznym. Niemniej z biegiem czasu osiągamy kolejne stopnie „wtajemniczenia”.
Na co pozwala ćwiczenie?
Jeśli uda nam się zobaczyć zmarłych, którzy zaczynają nam towarzyszyć, wyłaniają się jakby znikąd, nie przeszkadzajmy doświadczeniu, zaakceptujmy je i podążajmy za techniką dalej. Istotnie ważne jest również, aby nie odchodzić od wyznaczonego schematu, można w ten sposób spotkać się ze swoimi zaburzeniami i bezradnością, co jedynie sprawi, że utkniemy w miejscu i popadniemy w melancholię. Wykonujmy tę technikę i kiedy stwierdzimy, że jesteśmy już przekonani o istnieniu ciała astralnego oraz możliwości wędrowania w nim poza ciałem fizycznym kierujmy się własnymi pomysłami i wyruszajmy tam, gdzie nam się żywnie podoba. Najpierw jednak warto zebrać garść dowodów, że podróżowanie rzeczywiście ma miejsce.
Ponieważ jesteśmy przywiązani najbardziej do swojego otoczenia, najłatwiej jest poruszyć za jego pomocą ciało astralne. Najłatwiej także wytworzyć jego imaginację. Z naszym najbliższym otoczeniem związane są nasze uczucia, myśli, wspomnienia, doskonale jesteśmy w nim zorientowani. Wystarczy wtedy wysłać myśl i ciało astralne już za nią podąża we wskazane miejsce. Odczuwamy przy tym wiele energii, przez co nasze doświadczenie staje się głębsze, niż byłoby w innych miejscach.
Idąc poza ciałem fizycznym idźmy własnym tempem, nie poganiajmy się, nie szukajmy tego, co nam się nie pojawia samo. Idźmy i nie cofajmy się przed niezidentyfikowanymi obiektami. Dzięki praktyce przestaną być takie, lecz niezbędna jest wytrwałość i rozwój świadomości przez doświadczenia. Dobrze jest odmierzać sobie czas, także przy wszystkich innych eksperymentach. Jeśli mamy taką możliwość wyznaczmy go sygnałem dźwiękowym. Możemy włączyć utwór o takiej długości, która odpowiada tej praktyce, ale słuchajmy go cicho, aby nie wzbudzić w ciele eterycznym niepotrzebnych wrażeń, na które szybko odpowie nasze ciało astralne, będące z nim magnetycznie związane. Praktykujmy raz dziennie. Wskazane, szczególnie na samym początku, abyśmy byli wówczas sami, bez hałasów z zewnątrz i wewnątrz pomieszczenia. Jeżeli zastanawiasz się, czy eksterioryzacja jest bezpieczna, zajrzyj do artykułu: Jasnowidzenie astralne i podróże poza ciałem – czy są bezpieczne?
Autor: Paweł Karwat
Sięgnij również do książki pt. Wędrówka Twojej duszy przez poprzednie wcielenia.