Chińska geomancja (FengShui) zajmuje się wyborem korzystnych miejsc dla życia człowieka, jednak z równą troską sztuka ta zajmowała się i robi to również dzisiaj, wyborem korzystnych miejsc na pochówek. Zasadniczo, to właśnie głównie temu celowi służyło FengShui. W krajach zachodu, temat pochówków jest właściwie pomijany i mało kto dziś interesuje się tym tematem. Sztuka FengShui związana z pochówkiem nazywa się JinZhai, natomiast sztuka znajdowania i aranżacji miejsc dla żywych nazywa się JangZhai.
Postaw na harmonię w swoim życiu
Harmonia, spokój, rozwój duchowy w obecnym zabieganym świecie często odchodzą na dalszy plan. Aby zapewnić sobie odpowiednie warunki do tego, żeby osiągnąć szczęście, sukces, bogactwo, przyjaźń i miłość, możemy wykorzystać zasady feng shui. Według nich zaplanujemy odpowiednie miejsce na dom, urządzimy pokój, sypialnię, miejsce do pracy i wypoczynku oraz pokój dziecięcy. Czym jest potężna chińska sztuka geomancji, znana i stosowana od wieków w wielu krajach?
Dobre miejsce na dom
O tym, że nie każde miejsce nadaje się do postawienia domu, wiadomo jest od dawna, tylko zdaje się, że dziś nieco o tym zapomniano. Nie w każdym miejscu wszak czujemy się „jak u siebie w domu”. FengShui zatem jest potężnym narzędziem, które możemy wykorzystać przy poszukiwaniu właściwego dla siebie miejsca zamieszkania. Chińska sztuka FengShui jest w istocie bardzo skomplikowanym systemem i od co najmniej kilku tysięcy lat wywiera silny wpływ w Chinach, Japonii, Korei. Sztuka ta również dawniej wywierała przemożny wpływ także na wybór miejsca pod budowę pałacu cesarskiego, miasta, czy stolicy. Zawsze z absolutną starannością wybierano miejsca pod lokalizację stolicy, czy pałacu cesarskiego, Lokowano je w absolutnie najbardziej korzystnych miejscach. Trzeba także zdawać sobie sprawę z tego, że w dawnych Chinach, sztuka FengShui nie była powszechnie dostępną. Wiedza na ten temat i możliwość korzystania z jej dobrodziejstw zarezerwowane były jedynie dla rodziny cesarskiej i nie mogła się ona wydostać się poza pałac cesarski, groziło to bowiem śmiercią nie tylko osoby winnej, ale doprowadzało do straty życia całej rodziny winnego.
Bodaj podstawowym założeniem geomancji (FengShui) jest twierdzenie, że istnieją lokalizacje bardziej i mniej korzystne dla osiedlenia się człowieka. Miejsce życia człowieka może zatem wpływać na człowieka, który wykorzystuje wybrany teren. Nie od dziś przecież wiadomo, że wszystko, co nas otacza ma na nas wielki wpływ. W pięknym, harmonijnym otoczeniu czujemy się pewniej, lepiej, szczęśliwiej, niż w środowisku zaniedbanym, brzydkim. Chińska nazwa geomancji – feng shui – dosłownie oznacza „wiatr i wodę”, a zasady, jakimi się ona kieruje przy wyborze korzystnych miejsc, są niezwykle skomplikowane, a są one związane z analizą form krajobrazowych otaczających miejsce zasiedlenia, z orientacją geograficzną, wodami itp. Natura bowiem może wpływać na człowieka w sposób korzystny, lub nie. Wierzono, że jeżeli człowiek wybierze korzystne miejsce i będzie używał je w sposób godny – będzie cieszył się powodzeniem.
Miejsce budowy domu musi być zatem w tzw. geomantycznej harmonii. Tylko pod tym warunkiem człowiek może liczyć na przepływ życiodajnej energii zasilającej jego życie. Jeśli owa harmonia zostanie naruszona przez człowieka, życiodajna energia nie może płynąć. Ale mało tego, może także zacząć szkodzić. Kiedy teren staje się niekorzystny, można spodziewać się wszelkiego rodzaju niepowodzeń z chorobami włącznie. Dlatego też dawniej ludzie bardzo dbali o zachowanie harmonii, ponieważ wiedzieli, że w konsekwencji przyniesie im to długie, pomyślne życie. Jednak nawet w sytuacjach, kiedy z różnych względów człowiek decydował się na zniszczenie harmonii środowiska, po dokonaniu zabudowy dbał o jej przywrócenie.
Czyli innymi słowy „korzystność” natury może być zniszczona, ale także przywrócona poprzez ludzkie działanie.
Swój dom warto urządzić zgodnie z zasadami feng-shui. O tym, jak to zrobić, przeczytasz w książce Dom pełen harmonii. Oczyść mieszkanie, oczyść życie.
Wykorzystanie środowiska naturalnego
Takie rozumienie geomancji powodowało, że zarządzanie zasobami środowiska naturalnego było dawniej o wiele bardziej rozważne, niż dzieje się to dzisiaj. Poza tym dom wkomponowywano w otoczenie, starając się nie powodować zbyt dużych zmian w naturze. Dzisiaj jest często odwrotnie. Budując wielkie przedsięwzięcia przemienia się naturę dla potrzeb człowieka. Zmienia się całkowicie jej wygląd. Dawniej szukano odpowiednich miejsc, dzisiaj się je tworzy samemu.
Chiński paradygmat:f
1. Wszystko co istnieje posiada Qi (w naszym zachodnim rozumieniu rozumiane, jako energia).
2. Wszystko co posiada Qi, jest albo jin, albo jang (dwie przeciwstawne natury, np. żeńska i męska).
3. Natura jest tajemnicza, magiczna, uosobiona, oraz podatna na uszkodzenia.
Wiatr i woda
Feng Shui – geomancja składa się z dwóch słów: „feng” co oznacza „wiatr” i „shui” – „woda”. W chińskiej kulturze delikatny wietrzyk, gładka woda były zawsze kojarzone z pomyślnością, dobrym urodzajem i zdrowiem, podczas, gdy silny wiatr, woda stojąca zawsze oznaczał głód i choroby. Stojąca woda wszak zarasta i jest siedliskiem różnych organizmów, nie zawsze korzystnie wpływających na człowieka. Dlatego dobre FengShui zawsze oznaczało pomyślność, dobry los, majątek, a złe feng shui oznaczało nieszczęścia i choroby. FengShui nie jest jednak systemem wierzeń, jak wielu chce, ale sztuką i nauką rozumienia sił przyrody, by tak projektować i aranżować domy, czy miejsca pracy, by w maksymalnym stopniu wykorzystywać naturalne energie miejsca, natury, zamiast z nią walczyć. Wszystko po to, aby człowiek mógł się czuć szczęśliwy i spełniony. FengShui pomaga nam tak sterować przepływem dobroczynnej energii (Sheng chi), by móc mieszkać i pracować w harmonii, jednocześnie unikając miejsc niedobrych (sha), mających nieraz niszczycielski wpływ na nasze życie i na nas samych.
Geomancja – definicja
Zgodnie z definicją słownikową termin „geomancja” oznacza rodzaj wróżbiarstwa. Jednakże, kiedy zajrzymy do opisu terminu „geomancja” sporządzonego przez Christophera Cattana w roku 1558, przeczytamy:
„Geomancja zwie się Gy, słowo greckie. Co Ziemię znaczy, i Mancie, to jest wiedza. Albo, by dać właściwe opisanie, pochodzi od Gyos i Magos, co znaczy poznanie rzeczy ziemskich przez moc ciał wyższych, czterech żywiołów, siedmiu planet i dwunastu znaków niebieskich. (tłumaczenie Marek Geisler)”.
Jeżeli się temu przyjrzymy, jest to definicja kosmologiczna. Dokładnie tej właśnie definicji użyli myśliciele XIX wieku, by przełożyć chińskie określenie „feng shui” na termin „geomancja”, które w tym czasie pojawiło się wśród nurtów myśli Zachodu. Generalnie sinolodzy zawsze krytykowali stosowanie pojęcia „geomancja” w odniesieniu do „feng shui”, gdyż to drugie w dosłownym tłumaczeniu oznacza „wiatr i wodę”.
Termin geomancja jest stosowany do różnych form wróżbiarstwa, feng shui (ustalanie przepływu Qi w świecie przyrody), w teoriach linii łączących różne obiekty megalityczne, zabytki, także w dziedzinie sejsmografii. Oprócz powyższych, termin geomancja określa również naukę o atmosferze, astroarcheologię, astrobiologię, astropsychologię, bioestetykę, itp.
W internetowej encyklopedii znajdujemy: GEOMANCJA [gr.], forma wróżbiarstwa, której celem jest znalezienie najbardziej odpowiedniego miejsca na budowę obiektów sakralnych, siedzib władców, także domów prywatnych; rozwinięta zwł. w Chinach (FengShui).
Geomancja to wiedza o Ziemi, żywiołach, cyklach. Opisuje strukturę i funkcje Ziemi w odniesieniu do ciała człowieka. Geomancja jest nauką. Studiując chińska geomancję, możemy zauważyć, że uznaje ona Ziemię za żywy organizm, a wszystkie nasze wysiłki są skierowane w stronę dążenia do harmonii. To właśnie feng shui pozwala korzystać z geomancji, jako praktycznej wiedzy pomocnej człowiekowi w jego ziemskiej egzystencji.
I jeszcze słów kilka o holonomice. Holonomika (podobnie, jak geomancja) opiera się na teorii ziemskiego organizmu, jako żywej istoty, z ludzkim społeczeństwem jako „częścią olbrzymiego rozwijającego się stworzenia”. Rozumienie to jest zawarte w równaniu geomantycznym: Niebo – Ziemia – Człowiek, jak również w hermetycznym powiedzeniu: „jak na górze, tak na dole”, co jest rozumiane tak, że Wszechświat jest odzwierciedlony w mikrokosmosie i odwrotnie. Można śmiało powiedzieć, że np. w końskim kopycie znajdziemy nie tylko „model” końskiego kopyta, ale także całego konia.
Podręcznikowe definicje
I chociaż nauka materialistyczna odrzuca koncepcję Ziemi, jako istoty żywej, pozostaje faktem, że współczesnemu człowiekowi brak „czegoś” w tym całym mocno zurbanizowanym świecie. Nie czuje się on tak, jakby tego sobie życzył. Sztuka życia w harmonii z Ziemią, czerpania maksymalnych korzyści z tego faktu, oraz bycie we właściwym miejscu i czasie często nazywane jest mianem feng shui. Posłużę się w tym miejscu definicją zamieszczoną w „Podręczniku żywej Ziemi” (Living Earth Manual z roku 1982), którego autorem jest Stephen Skinner.
„Sztuka życia w harmonii z Ziemią i czerpania jak największych korzyści, spokoju i dobrobytu z faktu bycia we właściwym miejscu i we właściwym czasie nazywana jest feng shui”.
To, że feng shui pochodzi z Chin, nie jest żadną barierą, by ludzie świata zachodniego, mogli tę sztukę rozwijać także na Zachodzie i by wiedza stąd pochodząca była dla nich źródłem siły. Przecież to jest wiedza o otaczającym nas świecie, jego prawach, a te są wspólne w każdym miejscu naszego globu. Co więcej, geomancja chińska (FengShui) kładzie nacisk na geografię miejsca i cel człowieka.
W roku 1949 Francuz Rene Berthollet zastosował termin „astrobiologia” do określenia całego zbioru pojęć związanych z geomancją. Dla Rene Bartholletta astrobiologia (geomancja) to system myślenia oparty na powiązaniach pomiędzy matematycznie wyrażoną regułą niebiańską, a rytmami życia na Ziemi, które są determinowane biologicznie. Ten właśnie opis bardzo dobrze pasuje do chińskiego feng shui. Zasada Niebo – Ziemia – Człowiek, to jest właśnie to, na czym oparta jest chińska geomancja, I Cing. Qi Nieba, Qi Ziemi, Qi Człowieka – jest to swoisty porządek, naturalna hierarchia wszechświata. Ciało człowieka rezonuje z tym porządkiem, jest jego częścią.
Charles Henry, żyjący w latach 1859-1926 w książce pochodzącej z roku 1924 (Generalization of the Theory of Radiant Energy”), przedstawił swój model sferyczny, z zamiarem wykazania stanu równowagi dynamicznej. Na stan ten składają się trzy wzajemnie się przenikające pola rezonansowe: elektromagnetyczne, grawitacyjne i biopsychiczne. Są to trzy główne pola, dzięki którym możemy zdefiniować nasze doświadczanie rzeczywistości. Biorąc to wszystko pod uwagę oraz starożytne równanie geomantyczne Niebo – Ziemia – Człowiek, stwierdzamy, że:
odpowiednikiem pola elektromagnetycznego jest Niebo – Qi Nieba, czyli świat naszych zmysłów i doznań składających się na nasze doświadczanie świata widzialnego.
Odpowiednikiem pola grawitacyjnego jest Ziemia – Qi Ziemi, czyli podstawa naszego doświadczania na poziomie ziemsko-fizycznym.
Odpowiednikiem pola biopsychicznego jest Człowiek – Ludzkie Qi, czynnik wywodzący się z DNA, czyli organizm ludzki, biologiczny oraz tzw. autorefleksyjny umysł, dzięki któremu człowiek poznaje i łączy Niebo i Ziemię.
Jeżeli chcesz żyć harmonijnie i zdrowo, zastosuj wskazówki zawarte w książce ABC Feng Shui.
Holonomia, harmonia i zjednoczenie
Te trzy pola nie istnieją w oderwaniu od siebie, ale wzajemnie rezonują. Geomancja zakłada świętość świata, w którym żyjemy. Obraz świętości przejawia się w prostocie ogrodów, czy sposobach kształtowania krajobrazu, którym geomancja dała początek także w Chinach i Japonii. Jakże piękny i jednocześnie prosty jest chiński ogród w Sydney zaprojektowany przez chińskiego mistrza FengShui, po latach zaniedbania mój nauczyciel Howard Choy przeprowadził wspaniałą analizę ogrodu, mającą na celu doprowadzenie tego miejsca do dawnej świetności z pożytkiem dla miasta. Także ta podstawowa zasada Niebo – Ziemia – Człowiek legła u podstaw z pozoru prostej sztuki, jaką jest sztuka układania kwiatów. Jeżeli pokusimy się o zastosowanie tej zasady w odniesieniu do naszych domów, otoczenia, czy całej cywilizacji, nabierze ona cech kosmicznej harmonii.
Geomancja leży u podstaw wszelkich przejawów harmonii, a ta z kolei jest zarówno sztuką, jak i nauką. Bez przekonania, że świat zjawisk jest w swej naturze święty, nie byłoby geomancji. Geomancja służy zjednoczeniu nauki ze sztuką. Jako model zjednoczenia nauki ze sztuką i całości systemów w ogóle, (w kontekście naszych wzajemnych relacji z Ziemią), geomancja jako pierwotna nauka o harmonii i orientacji przedstawia nam się jako pierwotna część jeszcze bardziej wyrafinowanego i zawierającego w sobie wszystko systemu, czy dyscypliny, jakim jest Holonomika, o której wspomniałam powyżej.
Holonomika jako sposób poznania nawiązuje do zdolności pozyskiwania wiedzy na drodze postrzegania pozazmysłowego. Używając tradycyjnej geomantycznej terminologii – to jest wiedza poprzez którą człowiek, jako podsystem, może lepiej poznać systemy Nieba i Ziemi. Zatem, podobnie jak widzenie holistyczne, holonomika zależy od umysłu podświadomego, czystości postrzegania, oraz zdolności, by stanowić i zarazem tworzyć porządek. Proces ten osiąga szczyt w rozumieniu intuicyjnym i wyrażaniu całego porządku systemu, dlatego, że jest się jego członkiem, częścią składową, o czym czasem współczesny człowiek zapomina.
Jako nauka holistyczna, holonomia z konieczności stała się dziedziną wiedzy uznawaną dotąd za paranormalną, parapsychiczną, nadnormalną itp. Należącą do szczególnie nieracjonalnych dziedzin poznania, które z powodu rozkwitu wiedzy materialistycznej z początkiem XVIII wieku, stały się dziedzinami (podobnie, jak sama geomancja – FengShui) pozbawionymi zaufania.
Pojęcie holonomiczności po raz pierwszy zostało użyte przez Georga Leonarda (The Silent Pulse – 1978 rok) do opisania jednostek o naturze hologramu. Pojęcie holonomiczności określa poznanie holistyczne, to znaczy takie, które jest jednocześnie intuicyjne i racjonalne, naukowe i artystyczne. Tymczasem my ciągle uznajemy tylko część naszych możliwości poznawczych – umysł racjonalny. Holonomia pochodzi od holo – całość i nomia – prawo rządzące. Holonomika, to studia nad tym prawem. Holonomia odnosi się do całości wszechświata, jako dynamicznej sieci powiązań, wykraczającej poza cząstkową, czy analityczną definicję. Jeśli wszechświat jest holonomiczny, zatem wszystkie tworzące go podukłady, od atomowych po galaktyczne, również posiadają taki charakter. Nie starczy nam zatem naszego racjonalnego umysłu, by wejść na wyższy poziom poznania. Każdy poziom wszechświata jest odbiciem porządku całego układu. Tym samym cały wszechświat można przedstawić jako jeden model holonomiczny, holonomiczną jednostkę, czy informację. Poprzez kontemplację i zrozumienie modelu holonomicznego, można ujrzeć całość wszechświata, czy tez różne składowe, które na siebie oddziaływają.
F. Capra powiedział: – Wszystkie te hipotezy zgadzają się co do jednego, a mianowicie, że holonomia – całość Uniwersum zawarta w każdej jej części – jest być może uniwersalną właściwością przyrody.
Jak wiemy, przy próbach opisania i zrozumienia geomancji, współcześni historycy uciekają się do takich terminów jak: ekologia, astrobiologia, astropsychologia. Wszystkie te nazwy sugerują istnienie pewnego ziemskiego pola psi, dzięki któremu umysł ludzki jest połączony z otoczeniem i może z nim harmonijnie współpracować. Bank psi funkcjonuje prawdopodobnie jako fenomenalnie prosty i wszechogarniający system przechowywania i odzyskiwania informacji (twardy dysk), czyli mózg holonomiczny (planetarny). Działa on na tych samych zasadach, które rządzą działaniem wszystkich układów we wszechświecie.
Może zatem już czas uznać, że FengShui jest wiedzą, pomimo, że w myśl racjonalnej nauki wielu rzeczy nie da się wytłumaczyć – racjonalnie, ale czy to oznacza, że nie istnieją?
Autor: Grażyna Czajka- Bartosik
Pracownia FengShui
www.pracownia-fengshui.pl
Materiał źródłowy:
1. Howard Choy – materiały seminaryjne
2. Słownik Fizyki – Prószyński i S-ka 2000
3. Encyclopedia internetowa
4. Jose Arguelles: Earth Ascending (1984),
5. Fritjof Capra: Tao Fizyki
6. .Jose Arguilles: The Mayan Factor. Path Beyond Technology.
7. Zbigniew Królicki: Feng Shui niech przestrzeń pracuje dla ciebie
8. Stephen Skinner: Living Earth Manual 1982
9. Charles Henry: Generalization of the Theory of Radiant Energy 1924
10. Georg Leonard (The Silent Pulse – 1978)