Pod koniec XIX wieku Mikao Usui – Japończyk, znalazł odpowiedź na pytanie: jak uzdrawiać? Umiejętność tę przekazał swojemu następcy Chujiro Hayashi, ten, gdy umierał polecił kobiecie Hawayo Takacie by tę umiejętność przekazywała dalej. Dziś jej wnuczka Phyllis Lei Furumoto kontynuuje jej drogę.
Czym jest Reiki?
Jest energią i sposobem wykorzystywania jej, jedną z nielicznych metod pomocy człowiekowi wolną od skutków ubocznych, odwołującą się do mądrości organizmu, wzmacniająca siły witalne, odporność. Działającą na ciało i psychikę. Skutecznie łagodzącą emocje, lęki, ograniczenia, docierającą do najgłębszych pokładów psychiki. Reiki jest proste i skuteczne, nawet dzieci z łatwością uczą się posługiwania tą energią. Wystarczy tylko chcieć i wziąć udział w seminarium prowadzonym przez nauczyciela. Oczywiście nie zawsze można pomóc, uleczyć, gdy choroba jest zaawansowana, ale zawsze można pomóc przejść ten proces łagodniej. Sprawić by pod dotykiem naszych dłoni cierpiąca osoba poczuła się lepiej. Reiki pomaga również w rozwoju, rozumianym, jako uwalnianie się od ograniczeń ciała i psychiki. O Reiki można pisać bez końca, wyliczając zalety tej terapii, ale aby to naprawdę zrozumieć, trzeba doświadczyć, poczuć. Jak wspaniały jest dotyk z energią Reiki, wie tylko ten , kto doświadczył tego na sobie.
Uniwersalna energia życia
Reiki po japońsku znaczy „uniwersalna energia życia”. Cały wszechświat i to wszystko co nas otacza przepełnione jest energią życia, a więc każdego z nas ona także utrzymuje przy życiu. Reiki to uniwersalna siła życiowa, jej duchowy aspekt – wyraża witalną siłę życiową, przepływającą przez wszystko co żyje, a więc jest cząstką nas, naszą własną, witalną energią życia. Cały wszechświat jest jedną wibrującą energią, a materia to nic innego jak zastygnięta energia. Jest ona budulcem Wszechświata, planet, galaktyk oraz wszystkiego co się na planecie znajduje: minerałów, roślin, zwierząt i człowieka. Energia ta nazywana jest także energią uniwersalną albo pierwotną, przenika ona cały świat.
Inicjacje Reiki dostrajają nas do uniwersalnej energii życia z powszechnego pola tak, abyśmy mogli być jej przekaźnikami. Jeśli mistrz powiedział ci, że stajesz się przekaźnikiem dla boskiej energii i wykonał czynności inicjacyjne, to tak się też stanie. Reiki jest więc dostępem do uniwersalnej energii boskiej, do której każdy człowiek bez wyjątku może mieć dostęp, o ile uczyni się tym przewodem. A stać się to może za sprawą inicjacji dokonanej przez mistrza.
Bezpieczna terapia miłością
Reiki jest przede wszystkim energią miłości, a miłość może wszystko, może uzdrowić każdą chorobę, pojednać nieprzyjaciół, zniweczyć magię, wygładzić grzech. Miłość jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodziła, dlatego terapia Reiki jest tą wspaniałą, bezpieczną terapią i dla dającego, i dla biorącego. W obliczu miłości kapituluje zło, ustępuje magia, ociosany zostaje grzech. Nauczmy się najpierw miłować siebie, a bliźniego dopiero tak, jak siebie samego, bowiem miłość do siebie jest wyznacznikiem i ogranicznikiem miłości do bliźniego. Jeśli podwyższysz poziom miłości do siebie, będziesz w stanie okazać wyższy poziom miłości bliźniemu.
Reiki jest wspaniałą terapią, znakomitym relaksem dla biorącego, nie powoduje wyczerpania i zmęczenia, co najwyżej znużenie długością seansu. Nie może nikomu zaszkodzić. Mogą się ewentualnie pojawić tzw. bóle regulacyjne, co jest dobrą oznaką, że uruchomiony został wewnętrzny lekarz, uaktywniły się mechanizmy immunologiczne w organizmie. Nie ma żadnej obawy przejęcia choroby na siebie, wyczerpania energetycznego, zaszkodzenia. Jest natomiast możliwość, oprócz oddziaływania energetycznego, uświadomienia błędów popełnianych na planie emocjonalnym, uświadomienie zależności pomiędzy naszymi emocjami wynikającymi z przekonań, a zdrowiem; gdzie się one lokują, jakie powstają dolegliwości, jaka jest rola wybaczenia, że nie może być prawdziwego uzdrowienia bez prawdziwego wybaczenia.
O uzdrawianiu duchowym i fizycznym dowiesz się więcej z publikacji Klucz uzdrawiania.
Bindu czyli uzdrawianie w Reiki
Bindu, czyli kula jasnego światła, wyobrażana w czakrach, jest bardzo starą jogiczną praktyką. Istota uzdrawiania Reiki to doprowadzanie czakr do żywotności, przez co zasilają one organizm fizyczny na poziomie ciała eterycznego, a więc jego istoty, jak też oddziałują na inne: astralne i mentalne, ponieważ czakra stanowi punkt wzajemnej relacji pomiędzy nimi wszystkimi. Bindu da się zastosować zatem w Reiki. Wystarczy wyobrazić sobie świetlistą kulę wielkości piłki do tenisa ziemnego – gdy leczymy jedną z dużych czakr głównych – lub stołowego – kiedy zajmujemy się czakrami mniejszymi. We wnętrzu tych kul białego światła umieszczamy znaki Reiki: pierwszy, pierwszy i drugi, pierwszy, drugi i trzeci, czwarty (jeśli jesteśmy Mistrzami). Możemy wyobrazić je sobie na jasnofioletowo. Nie trzymajmy się także szczegółów, jeżeli ktoś ma problemy z imaginowaniem dokładnej formy znaków niech przynajmniej powie sobie, że one tam są, widząc je jako idee.
Bindu z „dodatkami”
Dodawanie do bindu różnych elementów to taka sama tradycja jogiczna jak one same. W Tybecie na bindu mówi się thigle, i łączy się je z np. literą A, która oznacza naturę umysłu, obiektywną podstawę rzeczywistości. W ten sam sposób da się zastosować bindu w Reiki, wypełniając ją znakami, których chcemy użyć w leczeniu. Nie tylko ręce mogą przewodzić energię Reiki, umysł także to potrafi, a metoda bindu ze znakami Reiki jest właśnie używaniem go w celach terapeutycznych. Nie musimy stale wysilać swoich dłoni, dysponujemy jeszcze umysłem. Tak jak czakry stały się właściwie przymiotem Reiki, choć informacje te mają indyjskie korzenie, dlaczego nie mianoby stosować bindu, które z nauką o czakrach jest ściśle powiązane?
Jak wstawiać w bindu znaki?
Prosimy o Reiki, wyobrażamy sobie kulę jasnego światła w wybranej czakrze, i możemy umieścić znaki w środku bindu. Pierwszy – jeśli chcemy posłużyć się tylko nim. Pierwszy, drugi, a po nim pierwszy – gdy leczymy optymalnie. Pierwszy, drugi, pierwszy, trzeci, pierwszy – przy rozwiniętym samoleczeniu. Wstawiając każdy znak wypowiadajmy głośno, szeptem lub wewnętrznie jego nazwę tak, jak zwykło się to robić, trzy razy. Znaki powinny być oczywiście odpowiednio małe, by mogły pomieścić się jeden obok drugiego, i powtarzać się, jak podczas techniki pierwszy-drugi-pierwszy itp. Wówczas pierwszy występuje w bindu dwa razy, przed i po drugim.
Przebieg terapii to po prostu utrzymywanie formy bindu z formami lub ideami znaków Reiki przez czas, który wyznaczamy sobie na leczenie danej czakry (lub więcej na raz, wtedy robimy kilka bindu, po jednym na każdą czakrę, na przykład mniejsze bindu na czakry prawej i lewej dłoni w celu wzmocnienia tam mięśni; do zastosowania również w harmonizowaniu czakr: 1 (od dołu) z 7, 2 z 5, 3 z 4, 6 z 5 – niektórzy harmonizują 6 z 7), np. ok. 2 – 5 minut, albo ile czujemy, gdzie i kiedy chcemy, także podczas ruchu.
Wydaje się, że z bindu da się korzystać zarówno w leczeniu na miejscu, jak i na odległość (wtedy wstawiamy po pierwszym znaku trzeci, a następnie dalsze), poprzez umieszczanie bindu w czakrach leczonego i utrzymywanie ich w wyznaczonym czasie. Wielu osobom technika ta wyda się za łatwa, lecz niech spróbują ją zastosować a przekonają się, że korzystanie z umysłu bywa na początku i w niektórych sytuacjach bardziej męczące niż pracowanie poprzez ręce. Bindu nie chce wyprzeć technik ręcznych, lecz może zostać wykorzystane jako dla nich alternatywa albo i też dodatek.
Jak osiągnąć harmonię ciała, umysłu i ducha dowiesz się z książki Reiki kompletny kurs uzdrawiania. Trzy stopnie wtajemniczenia.