Wszystko do czego dążymy ma swój cel w osiągnięciu szczęścia. Nawet jeśli jest to chodzenie do pracy, uprawianie wyczerpujących ćwiczeń fizycznych czy podróżowanie dookoła świata. U podstawy każdej z tych czynności stoi nasze pragnienie do czucia się dobrze. Dążenie do spełniania marzeń nie musi być usłane wyrzeczeniami i ciężką pracą. Wystarczy, że do osiągnięcia celu wykorzystasz to, co masz w sobie – emocje i uczucia, które wskażą Ci drogę.
Wszystko, co robisz, robisz, by poczuć się dobrze
To, co kupujesz, co jesz, co mówisz, z kim spędzasz czas, co tworzysz, ludzie, których kochasz, w co się ubierasz, czego słuchasz, co przynosisz do domu, co kończysz, zaczynasz i o czym marzysz… wszystko to ma źródło w pragnieniu, aby poczuć się dobrze. Dotyczy to każdego rodzaju okoliczności. Przetrwanie może być naszą definicją dobrego samopoczucia, prosperowanie może być naszą definicją dobrego samopoczucia. Niektórzy z nas czują się dobrze tylko na tyle, że nie mają problemów ze zdrowiem psychicznym. A inni nadają na tej samej fali co sam puls życia i właśnie to oznacza dla nich czuć się dobrze.
Złe uczucia mogą być przyjemne
Czasami nawet złe uczucia są przyjemne. Negatywne emocje mogą wydawać nam się tak znajome (szczególnie jeśli przywołują wspomnienia z przeszłości), że stają się pocieszeniem. Świadomość to zrozumienie, że nasze życie zawsze może być lepsze. Rozwój to robienie co w naszej mocy, aby je poprawić. Gdy wybieramy pozytywne zamiast negatywnego, wyzwolenie zamiast tłamszenia, prawdę zamiast iluzji, stajemy się prawdziwymi twórcami. Gdy bardziej zależy nam na uczuciu odwagi niż na odhaczaniu osiągnięć z listy… Gdy bardziej zależy nam na uczuciu wolności niż na zadowalaniu innych ludzi… Gdy bardziej zależy nam na tym, aby dobrze się czuć niż na tym, aby dobrze wyglądać… oznacza to, że mamy dobrą hierarchię priorytetów. Boskie priorytety to takie, które poprowadzą cię ku życiu, za którym najgłębiej tęsknisz.
Uczucia są Twoją siłą
Gdy częściej będziesz używać uczuć jako swojej nawigacji, może zacząć nurtować cię kwestia kapryśnych uczuć, ulotnych uczuć, które będą się nieustannie zmieniać w miarę tego, jak będziesz budować swoje wymarzone życie. Skąd masz wiedzieć, że uczucia, na których oprzesz swoje kluczowe pożądane uczucia, są pewne i stabilne, a nie zmienne i ulotne? Spytałam o to moją mądrą przyjaciółkę pracującą jako trener personalny, Lianne Raymond, nauczycielkę psychologii. Udzieliła mi pięknej odpowiedzi: „Wachlarz uczuć, których możemy doświadczyć w ciągu dnia, to uczucia reaktywne: mają swoje źródło w naszych reakcjach na okoliczności. Różne okoliczności wywołują różne uczucia (porównajmy utknięcie w korku do otrzymania podwyżki w pracy). Zmieniają się łatwo i często”.
Czym są kluczowe pożądane uczucia
Kluczowe pożądane uczucia to uczucia twórcze. Powstają głęboko w nas i możemy je sobie uświadomić, gdy znajdziemy czas, aby się w nie wsłuchać. Nie zmieniają się zależnie od okoliczności. Marion Woodman, psycholog analityczny zajmująca się teoriami Junga, nazywa je „wołaniem duszy”. Są twórcze, ponieważ to w nich zaczyna tworzyć się nasze życie, podobnie jak żołądź staje się dębem. Gdy uziemiamy się w naszych kluczowych pożądanych uczuciach, nasze działania napędzane są kreatywną (a nie reaktywną) energią.
Wsłuchaj się w swoje uczucia
Chociaż kluczowe pożądane uczucia zasadniczo się nie zmieniają, w miarę jak zaczynamy wsłuchiwać się w nie mądrzej i lepiej, możemy stawać się bardziej świadomi związanych z nimi niuansów i szczegółów. Aby zmienić stan, w którym nasza świadomość kluczowych pożądanych uczuć jest przytłumiona, będziemy być może musieli przywołać je poprzez świadomą praktykę. Jednak gdy zaczniemy regularnie zauważać ich istnienie i dawać im potrzebną przestrzeń, wkrótce zauważymy, że robimy to coraz bardziej spontanicznie. Gdy pochłania nas proces objawienia podczas pracy nad Mapą pragnień, dobrze pamiętać, że dusza zawsze pragnie tego, co najbardziej ukaże jej prawdziwą naturę. Gdy potrafimy rozpoznać w naszych kluczowych pożądanych uczuciach iskry boskości, które mogą rozświetlić nasze życie, pojawia się to uczucie aha… Odkrywamy to, co już w nas jest – nie nakładamy kolejnej warstwy na nasze, już i tak zakryte serca. Czujemy, że dotarliśmy do domu.
Więcej informacji na temat wykorzystania uczuć i emocji w procesie spełniania marzeń znaleźć można w książce Danielle LaPorte pt. Mapa pragnień. Holistyczne narzędzie do spełniania marzeń.