Obecnie zarówno duża liczba publikacji naukowych, jak i wiele artykułów przedstawiających stanowiska międzynarodowych towarzystw żywieniowych pokazuje, że dobrze zaplanowana dieta wegańska pokrywa zapotrzebowanie na każdym etapie życia. Ale mimo to wciąż krąży wiele stereotypów i mitów wokół wartości zdrowotnej diety opartej wyłącznie na roślinach. Dieta wegańska nie rozwiąże wszystkich problemów na świecie. Nie jest też cudownym lekarstwem. Ale jest bardzo prostym i skutecznym sposobem na połączenie ochrony środowiska i ochrony zwierząt ze zdrową dietą.
Temat diety wegańskiej wciąż porusza umysły
Podczas gdy niektórzy lekarze i specjaliści ds. żywienia nazywają to „ideologią żywieniową” i koncentrują się głównie na potencjalnych problemach wraz z możliwymi niedoborami składników odżywczych. Wielu wegan – a także niektórzy wegańscy lekarze – wysławia ją jako „najzdrowszą dietę wszechczasów”. Obie perspektywy są jednostronne i ignorują rzeczywistość. Niemniej są one zrozumiałe. Ponieważ dla niewegan różne aspekty diety wegańskiej mogą wydawać się radykalne. A pojawienie się poszczególnych wegan może wydawać się ideologiczne. I odwrotnie. Pozytywny wpływ na zdrowie fizyczne i psychiczne, którego doświadcza wiele osób po przejściu na dietę wyłącznie roślinną, może prowadzić do nadmiernie euforycznej oceny własnej diety.
Jak dieta roślinna wpływa na organizm?
W rzeczywistości dane naukowe pokazują, że diety wegańskie mają znaczny potencjał w zapobieganiu chorobom dietozależnym. Na przykład weganie są zwykle szczuplejsi w porównaniu z osobami stosującymi dietę mieszaną. Mają średni wskaźnik masy ciała w pożądanym normalnym zakresie i znacznie rzadziej chorują na cukrzycę typu 2. Ich wartości ciśnienia krwi są przeważnie w normalnym zakresie, co oznacza, że ryzyko nadciśnienia jest mniejsze i rzadziej rozwija się u nich choroba niedokrwienna serca. Zwłaszcza ze względu na korzystny skład tłuszczów we krwi. Także w przypadku choroby uchyłkowej jelit (wypukłości ściany jelita grubego), zaćmy (katarakty) i hipertyreozy (nadczynności tarczycy) weganie wykazują mniejsze ryzyko zachorowania w porównaniu z osobami stosującymi dietę mieszaną.
Odkrycia te pochodzą głównie z prospektywnych badań kohortowych, czyli badań długoterminowych, w których przez wiele lat obserwuje się, a także porównuje ze sobą różne grupy żywieniowe. Takie jak weganie, wegetarianie, osoby jedzące ryby oraz osoby spożywające mięso. Większość danych pochodzi z dwóch badań. Badania EPIC-Oxford w Wielkiej Brytanii z udziałem ponad 65 000 osób oraz Badania Zdrowia Adwentystów 2 w Stanach Zjednoczonych z udziałem ponad 96 000 osób. Z epidemiologicznego punktu widzenia te łączne liczby uczestników są znaczne. Ponieważ im więcej uczestników obejmuje badanie kohortowe, tym bardziej miarodajne i statystycznie wiarygodne są pozyskane wyniki. Jest tu jednak słaby punkt. Ponieważ weganie w obu badaniach stanowią raczej niewielką grupę (odpowiednio około 2600 i 7400 uczestników). W związku z tym wyniki należy interpretować z ostrożnością.
Dieta wegańska jest zdrowym wyborem
Niemniej jednak wiele wskazuje na to, że weganie robią pewne rzeczy dobrze w swojej diecie. Zwłaszcza jeśli chodzi o wybór żywności. A niektóre rzeczy robią nawet lepiej niż ogół populacji. Na przykład konsumują znacznie więcej warzyw, owoców, produktów pełnoziarnistych, roślin strączkowych, orzechów i nasion niż większość osób stosujących dietę mieszaną. Te grupy żywności dostarczają wielu prozdrowotnych składników. Takich jak witaminy, minerały, substancje balastowe i wtórne substancje roślinne, które mogą wpływać pozytywnie na ryzyko wystąpienia wymienionych chorób dietozależnych. Często nie wiadomo szczegółowo, które składniki są odpowiedzialne za efekt zmniejszenia ryzyka i w jakim stopniu. Bezsporne jest jednak to, że wzorce konsumpcji oparte na roślinach i w różnym stopniu poszczególne grupy żywności pochodzenia roślinnego w decydującym stopniu przyczyniają się do tych pozytywnych skutków zdrowotnych.
Istnieją pewne obiecujące badania interwencyjne. W wskazują one na terapeutyczny potencjał zmiany diety na wegańską w przypadku istniejących chorób. Należą do nich nadwaga, cukrzyca typu 2, wysokie ciśnienie krwi, choroba niedokrwienna serca, reumatoidalne zapalenie stawów, zespół wielotorbielowatych jajników i migrena. Nieliczne badania na ten temat były prowadzone głównie w Stanach Zjednoczonych i warto je sprawdzić oraz pogłębić dalszymi, aktualnymi badaniami.
Dieta wegańska w świetle badań naukowych
W publicznej dyskusji wciąż dominuje pytanie, czy dieta wegańska może zapewnić podaż wszystkich składników odżywczych. Dane naukowe pokazują, że weganie są zwykle bliżsi zaleceniom towarzystw specjalistycznych, jeśli chodzi o spożycie głównych składników odżywczych: białka, tłuszczu i węglowodanów. Także w przypadku wielu witamin i minerałów, takich jak beta-karoten (prowitamina A), witamina E, kwas foliowy, witamina B1, witamina C, potas i magnez, a także substancje balastowe i wtórne substancje roślinne. Weganie osiągają średnio lepsze wyniki niż porównywalne osoby na diecie mieszanej ze względu na ich wyższe spożycie. Nie jest to jeszcze odpowiednio poruszane w publicznej dyskusji (a częściowo także w specjalistycznej).
Niemniej jednak istnieją tak zwane krytyczne składniki odżywcze, na które należy zwrócić szczególną uwagę w diecie czysto roślinnej. Należą do nich witamina B12, witamina B2, wapń, żelazo, cynk, jod i selen, a także długołańcuchowe kwasy tłuszczowe omega-3 EPA i DHA. Tutaj weganie są znacznie częściej poniżej wartości referencyjnych spożycia składników odżywczych lub mają średnio niższy poziom we krwi lub stężenie w tkankach niż osoby na diecie mieszanej. Na szczęście większość wegan wie, że muszą niezawodnie suplementować witaminę B12, aby zapobiegać długotrwałym szkodom zdrowotnym spowodowanym niedoborem witaminy B12. Niestety wiele badań pokazuje, że wielu wegan wciąż jest słabo zaopatrzonych w witaminę B12. Co prawda wiadomo, że trzeba przyjmować suplementy, ale w praktyce jest to robione nieregularnie, w złych dawkach, a przez niewielką część wegan w ogóle. Może to mieć związek z faktem, że dotychczas nie ma konkretnych zaleceń dotyczących dawkowania suplementacji witaminy B12 wydanych przez towarzystwa żywieniowe. Zwłaszcza jeśli chodzi o witaminę B12. Istnieją również twierdzenia i mity, które często są rozpowszechniane także w kręgach wegan (na przykład „jeśli masz zdrową florę jelitową, nie musisz przyjmować suplementów”).