Ile razy znaleźliśmy się w takiej sytuacji, że potrzebowaliśmy przebaczenia z czyjejś strony lub sami komuś wybaczaliśmy? Z pewnością wiele. Nie zawsze przychodziło nam to z łatwością, a głęboko w sobie chowaliśmy gniew i żal z powodu wyrządzonej krzywdy. Ale czy nie lepiej poczuliśmy się przebaczając winy swojemu wrogowi? Oczywiście, że tak, bo dzięki temu wyzwalają się ogromne pokłady pozytywnych emocji, następuje przypływ życzliwości oraz empatii. A co najważniejsze, przestajemy tkwić w zamkniętym kręgu negatywnych emocji, obwiniania się i wzajemnych pretensji, co uzdrawia nie tylko naszą duszę, ale i ciało.
Przebacz i odzyskaj zdrowie i pogodę ducha
Zadanie: opanowanie sztuki przebaczenia.
Teoria:
Przebaczenie to jeden z aspektów miłości do siebie i innych. Badania naukowe wykazały, że ludzie, którzy przebaczają i przyjmują przebaczenie, są zdrowsi psychicznie od tych, którzy tego nie potrafią. Psycholog Susan Nolen-Hoeksema odkryła, że nieustanne roztrząsanie jednej sprawy, podsycanie w sobie urazy lub bezradności, jest istotnym powodem niezadowolenia i złego stanu psychicznego. Kiedy rozmyślamy nad swoją krzywdą, ogarnia nas przygnębienie, obniża się poczucie własnej wartości, tracimy wolę działania i postrzegamy siebie jako bezsilne ofiary. Bezwiednie samych siebie nakłaniamy do krążenia w kieracie pretensji i wciąż na nowo przeżywamy wyrządzoną nam krzywdę, a nawet ją wyolbrzymiamy. Przebaczenie uwalnia nas z tej ponurej pułapki, pozwala ruszyć dalej, odzyskać zdrowie i pogodę ducha. Przebaczając, wywołujemy przypływ życzliwości i empatii w naszym otoczeniu. Przebaczenie rozładowuje agresję przeciwnika i nieraz zapobiega jego dalszym atakom.
Każdy zasługuje na wybaczenie
Pamiętaj: w rzeczywistości to nie ten, któremu się wybacza, ale ten, który wybacza, najwięcej na tym korzysta. Niechęć do wybaczenia często wynika z błędnego przekonania, że inni nie „zasługują” na nie. Przebaczając, zważamy na wartość duchową zarówno każdego człowieka, jak i jego życia. Dzięki temu szerzej pojmujemy moralność, prawa uniwersalne, np. prawo każdego człowieka do szacunku i sprawiedliwości bez względu na przykre i niepożądane zdarzenia, które czasem może powodować. Respektowanie tych praw jest dążeniem do miłości w jej najczystszej postaci, bezinteresownej, nieoczekującej niczego w zamian. Wówczas wznosimy się ponad konkretne ludzkie cechy i doświadczenia. Przebaczenie jest procesem, który czerpiąc z zasobów naszego umysłu, pogłębia świadomość i uczy akceptować rzeczywistość. Zmienia postawę wobec nas samych i innych, pomaga wyzbyć się rozpaczy, złości, nienawiści, a napełnić się nadzieją, pokojem i miłością. Przebaczając, zaczynamy na nowo akceptować i kochać swoje życie.
Zmień swoje intencje – przestań chować w sobie żal, ból i gniew
Główna teza: sednem przebaczenia jest pozytywna zmiana naszych intencji, opinii i uczuć do tych, którzy potraktowali nas niesprawiedliwie.
Przebaczyć nie znaczy zapomnieć. Możemy być przekonani, że oczekuje się od nas, byśmy „puścili w niepamięć” wyrządzone nam krzywdy. Ale to zupełnie nie o to chodzi. Przebaczyć to przede wszystkim pogodzić się z tym, co zaszło, to włączyć trudne doświadczenia w naszą osobistą historię, zaakceptować ją w całości i żyć dalej. Stąd przebaczając, wcale nie zapominamy, że źle nas potraktowano. Jednak już więcej nie odgrywamy roli ofiary, nie trzymamy w sobie bólu, gniewu, żalu i pretensji wobec sprawcy, nie tkwimy w przeszłości, lecz żyjemy chwilą obecną, a także z ufnością patrzymy w przyszłość.
Przebaczyć nie znaczy zwolnić winowajcę z odpowiedzialności. Odpuszczając winy, nadal nie popieramy niewłaściwego postępowania, oceniamy je krytycznie, nie zaprzeczamy, że owa niesprawiedliwość miała miejsce w naszym życiu oraz robimy wszystko, żeby się więcej nie powtórzyła.
Przebaczyć nie znaczy pojednać się z winowajcą. Nie bierzemy za niego, a także za jego zachowanie, odpowiedzialności. Dlatego nie oczekujemy, że zmieni się i będzie żałował popełnionych czynów. Spotkanie z kimś, kto sprawił nam ból, często może nas narazić na ryzyko ponownego przykrego doznania z jego strony.
Zatem kiedy przebaczamy, nie szukamy na siłę kontaktu z naszym przeciwnikiem, lecz skupiamy się przede wszystkim na tym, by uwolnić samego siebie. W ten sposób tworzymy w sobie wolną przestrzeń na pozytywne doświadczenia i emocje. Jak powiedziała teolog Jutta Burggraf: „tylko w przebaczeniu przychodzi nowe życie”, które nierzadko otrzymuje w darze także nasz przeciwnik, gdyż nagle przestaje być agresywny i rezygnuje z dalszych ataków.
Przebaczyć znaczy przemienić swoją słabość w siłę. Niełatwo jest zapanować nad emocjami, by ciągle nie powracać do przykrych wspomnień, nie rozdrapywać ran i nie przeżywać wciąż na nowo doznanej krzywdy. Ale jeszcze trudniejsza jest całkowita rezygnacja z chęci odwetu, podjęcie próby zrozumienia tej drugiej osoby oraz zdobycie się na gest wielkoduszności, by mimo tego, co nam zrobiła, móc życzyć jej wszystkiego, co najlepsze. Jeżeli uda nam się wykształcić w sobie taką postawę, stanie się ona prawdziwą cnotą, która będzie świadczyć nie o słabości, lecz o wartości i sile naszego charakteru.
Przebaczenie to akt wolnej woli, a nie moralny obowiązek. Udawane przebaczenie spycha potężne emocje do podświadomości, a więc nie przynosi ulgi od gniewu i urazy. Prawdziwe przebaczenie nie może być narzucone z zewnątrz i świadczy o sile tego, kto przebacza. Przebaczyć znaczy podjąć decyzję o przebaczeniu. Przysługuje nam prawo do przebaczenia, do wyzbycia się żalu i cierpienia, nienawiści i urazy, do uwolnienia się od negatywnych emocji żywionych przez całe lata do kogoś, kto nas zranił.
Sentencja:
„Przebaczenie jest w rzeczywistości
aktem miłości do samego siebie”.
Colin Sisson
Autor: Tatiana Jewsiejewa
Więcej na temat sztuki przebaczania i radzenia sobie z emocjami można znaleźć w książce Tatiany Jewsiejewej Detoks umysłu. Jak przebaczyć sobie i innym, pozbyć się negatywnych emocji i żyć pełnią życia.