Nadszedł czas na zmianę paradygmatów. Odżywianie nie jest w chorobie nowotworowej sprawą uboczną. Wprost przeciwnie – powinno otrzymać Oscara za najlepszą rolę pierwszoplanową. Uwolnij się spod wpływu swojego wychowania, które pochodzi z czasu ukierunkowanej na robienie zapasów generacji powojennej. Żyjemy dziś w zbytku, nie głodujemy. Twój organizm tego nie zna. Ludzkość od zawsze musiała walczyć z suszą, głodem i wyrzeczeniem, dlatego nasz organizm chce bunkrować i magazynować. My natomiast żyjemy z nadmiarem. Mamy nadwyżkę tłustych i słodkich produktów, zbyt wiele sztucznych dodatków, produktów instant i fast foodu. Nasz organizm odczuwa brak tylko w jednej dziedzinie: ruchu.
Zmień swoje geny
Wielu powie, że rozsądne odżywianie tak czy owak nie ma sensu. Cukrzyca, zawał serca, rak to jest przecież ustalone genetycznie. Słowo „genetycznie” jest przez ludzi zestawiane z rezygnacją. Jestem genetycznie poszkodowany. Moja choroba, a więc moja cukrzyca, moja schizofrenia, moja podatność na raka, mój zawał serca… wszystko ustalone genetycznie. Tak powie ci nauka. Potrafi nawet dokładnie wymienić geny odpowiedzialne za chorobę. Jak prawie wszystko w medycynie ostrzegawczej: nonsens. Dlatego w moich książkach znajdziesz słowo „genetycznie” co najwyżej rzadko, jeśli nie wcale. Tylko dlatego, że genetyczne uwarunkowanie (tym też jestem dotknięty!) może być naturalnie złagodzone przez wzmożony wysiłek. Dokładnie to zabiera się ludziom. Ten impet. Tę osobistą odpowiedzialność. Wzmożony wysiłek. Teraz uwaga: przy tym ta teoria dawno poniosła klęskę.
Geny wprawdzie istnieją, ale one wcale nic nie ustalają. Są one bowiem zmienne. Mogą zostać włączone albo wyłączone. W efekcie końcowym oznacza to, że człowiek jednak właśnie ma swoje życie w swoim ręku. Potrafi zapanować nad swoimi genami – przynajmniej w jakimś stopniu. (To jasne: gdy obok Ciebie eksploduje elektrownia atomowa, już nie zapanujesz nad tym).
Przykład: brokuły. Badacze John Hopkins School of Medicine wykazali, że brokuły aktywują gen, który w płucach palacza wyprowadza substancje trujące. A więc chroni płuca.
To nie geny określają nasze życie, lecz nasz sposób życia. Geny są w organizmie gotowe w całym zasięgu, dają ci wszystkie możliwości, czekają na twój rozkaz, czekają na to, by dostosować się do twojego stylu życia. W każdym czasie mogą ustawić „przełączniki” jak komendy kapitana na moście na: „pełną parą naprzód” albo „cała wstecz”. Statek lub geny pójdą w kierunku, który ty nadajesz. Dźwignia, którą musisz w tym celu uchwycić, to: energetyczne pożywienie i trening witalny. Twój styl życia określa, w którym kierunku pracują geny. I masz je w swoim ręku ty sam.
Możesz wprowadzić do swojej diety suplementy o działaniu przeciwnowotworowym.
Trening witalny
Zdrowy styl życia, który chroni przed rakiem, może się całkiem łatwo znudzić. Pierwsza naukowa kuracja witalna pochodzi od prof. Deana Ornisha, światowej sławy amerykańskiego lekarza. Od lekarza, który jako pierwszy naukowo dowiódł, że można na nowo oczyścić zatkane naczynia wieńcowe. Że można znów otworzyć zwapnione naczynia krwionośne. A więc jest to lekarz, który nam zabrał lęk przed zwapnieniem naczyń.
Setki klinik na świecie nazywają się już klinikami imienia Ornisha. I uczą tej sensacyjnie genialnej metody. A teraz ten genialny lekarz wynalazł kurację witalną, która zmieni twoje geny. Aktywność twoich genów. Która wyłączy złe geny i włączy dobre. Zrobił próbę: 30 mężczyzn z histologicznie pewnym rakiem prostaty otrzymało tę witalną kurację. Po trzech miesiącach znów pobrano tkankę z prostaty. Okazało się, że w jądrach komórek nagle stały się aktywne całkiem inne geny niż przed kuracją witalną. Dokładniej: więcej niż 400 genów zostało po prostu obezwładnionych, choć wiele z nich było genami rakowymi.
Istnieją jeszcze prawdziwe sensacje w medycynie. Teraz musisz tylko poznać, co to za kuracja witalna. Jest prosta:
• Codziennie 30 minut ruchu.
• Codziennie godzina odprężenia z jogą.
• Codziennie owoce, warzywa, tofu, olej rybny, witaminy.
A więc obok owoców i warzyw witaminy, witaminy i jeszcze raz witaminy. Musisz dostarczać dodatkowo witamin. Czyli: genetycznie poprawne żywienie, ruch i odprężenie. Po prostu. Każdy może to wytrzymać. Nie chodzi tu o estetyczny plan diety, o to, by wyglądać trochę szczuplej i atrakcyjniej, nie chodzi tu o nic innego jak twoje życie. Weź sam w swoje ręce odpowiedzialność za nie i działaj. Aktywuj siły samouzdrawiania swojego organizmu, zaopatrując go we wszystkie potrzebne substancje witalne, chroniąc go od szkodliwych węglowodanów i regenerując sportem.
Autor: dr Ulrich Strunz
O skutecznych terapiach antyrakowych przeczytasz w książce „Wyłącz geny nowotworowe” autorstwa dr. Ulricha Strunza.
