afirmacje Ezoteryka Rozwój osobisty rytuały samoakceptacja sposoby na stres świadomość Terapie wizualizacje Zdrowie

Odkrywanie miłości własnej – we właściwy, pełen szacunku i samouwielbienia sposób

Duchowy przewodnik
Dodane przez Ewelina Kuryłowicz

Co jeśli w niekończącej się gonitwie o samopomoc i rozwój osobisty kończymy tylko na krzywdzeniu siebie i innych?

MÓWIĄ, ŻE KOCHANIE SIEBIE jest bramą do szczęścia, ale co jeśli od początku mieliśmy jego złą definicję? Co jeśli podążamy za „wersją szczęścia”, którą sprzedają nam uciskające nas systemy? Co jeśli na lustrze jest rysa i zawsze widzimy tylko popękane odbicie? W pogoni za „kochaniem samych siebie” popadliśmy w obsesję nienawiści do samych siebie. Nie dostrzegamy naszej nieskazitelnej doskonałości. Widzimy jedynie to, co musimy naprawić. Co jeśli próbujemy kochać siebie, a po prostu nienawidzimy siebie jeszcze bardziej? Co jeśli w niekończącej się gonitwie o samopomoc i rozwój osobisty kończymy tylko na krzywdzeniu siebie i innych?

„Umyłem dziś włosy, tylko na tyle miłości do siebie dzisiaj mnie stać” I to jest OK!

To nie są bezpodstawne pytania. Te kwestie są najczęściej pomijane w większości współczesnych praktyk duchowych. Powyższe pytania stają się jeszcze bardziej prawdziwe, gdy ludzie wywodzą się z toksycznych środowisk nadużyć, chorób psychicznych, walk etnicznych lub ekonomicznych. W jaki sposób ich słabość jest wykorzystywana przeciwko nim? Wszyscy jesteśmy inni i pochodzimy z różnych kultur. Nasz styl życia też się różni, więc praktykowanie miłości własnej może być dla niektórych łatwiejsze niż dla innych. W prawdziwym życiu nie słyszymy stwierdzenia, że kochanie siebie jest łatwe. Mimo to duchowa społeczność w Internecie maluje ten nieskazitelny, niemal czarujący obraz tego, jak wygląda miłość własna. Tymczasem prawda niektórych z nas wygląda następująco: „Umyłem dziś włosy, tylko na tyle miłości do siebie dzisiaj mnie stać”.

Dlatego też nie możemy praktykować miłości do siebie, jeśli nie wiemy, jak się czcić i odkrywać, kim naprawdę jesteśmy. To podróż, ale im bardziej się kochamy, jesteśmy wobec siebie cierpliwi, przebaczamy sobie, tym bardziej wyzwalamy boską jaźń.

miłość do siebie
Im bardziej kochasz siebie, wybaczasz sobie i jesteś cierpliwy, tym bardziej wyzwalasz boską jaźń. Fot. Pixabay

A jeśli najszybszą drogą, by pokochać siebie jest odpoczynek, a nie ciągłe działanie?

Wsłuchanie się w siebie oraz wiedza, kiedy zrobić sobie przerwę i cieszyć się chwilą, są równie produktywne, jak inne czynności. Potrzebujemy odpoczynku, przestrzeni na radość i chwilę spokoju, aby połączyć się z boskim ja. To właśnie z niego rodzi się prawdziwa kreatywność. #boskiewyczucieczasu nie polega na szczęściu – chodzi raczej o dopasowanie prędkości i przepływu boskości w nas. Pozwól sobie na ponowne zdefiniowanie wszystkiego – począwszy od szczęścia, poprzez produktywność, samopoznanie, po miłość własną.

Może być wiele powodów, dla których trudno dbać o siebie i się pokochać. Tak wielu z nas uwierzyło w promowany obraz miłości własnej, którym jest bogata, biała dama w salonie, ze szczyptą wszystkiego, co musimy w sobie naprawić. Często próbuje się nas przekonać, iż kochać siebie można tylko poprzez działanie, a co, jeśli jest odwrotnie i najszybszą drogą, by tego dokonać, jest odpoczynek?

Oddychanie
Pozwól sobie na ponowne zdefiniowanie wszystkiego – począwszy od szczęścia, poprzez produktywność, samopoznanie, po miłość własną. Fot. Pixabay

Codzienna medytacja obsypywania się miłością pod prysznicem

Tę medytację wykonuj pod prysznicem:

  • Zamknij oczy i weź trzy głębokie oddechy.
  • Zacznij w myślach liczyć wstecz od dziesięciu do jednego.
  • Skoncentruj się na oddechu.
  • Wdychaj i wydychaj.
  • Słuchaj delikatnych dźwięków swego oddechu nosem.
  • Poczuj, jak klatka piersiowa unosi się i opada podczas wdechu i wydechu.
  • Zrelaksuj się i poczuj, jak spływa na ciebie woda uwalniająca napięcie i zmywająca z ciebie negatywne nastawienie: z twojej głowy,

twoich oczu,

twego nosa,

twoich ust,

twoich barków,

twoich ramion,

twojej klatki piersiowej,

twego brzucha,

twoich pleców,

twoich bioder,

twoich nóg,

twoich rąk i twoich stóp.

  • Poczuj, jak zagłębiasz się w relaks i pozwalasz, by święte wody cię omyły.
  • Następnie wyobraź sobie: Zwizualizuj sobie, że stoisz pod wodospadem. Po drugiej stronie wodospadu ktoś idzie przez wodę w twoją stronę.
  • Zdajesz sobie sprawę, że tym kimś jesteś ty – twoja boska jaźń. Poświęć chwilę, by wyobrazić sobie, co ma na sobie, jak pachnie i jaką energią emanuje.
  • Spyta cię: „Czy jesteś gotowy mnie pokochać?”.
  • Kiedy będziesz gotów, podnieś ręce, spleć swoje dłonie z jej dłońmi i powiedz: „Jestem gotowy”.
  • Oboje mówicie w synchronizacji, podczas gdy ona cię podtrzymuje i wspiera.

Powtarzaj:

Kocham cię.

Kocham cię.

Kocham cię.

Kocham twoje serce.

Kocham twą odwagę.

Uwielbiam twoją odporność.

Kocham twoją siłę.

Jesteś niezwykły.

Jesteś magiczny.

Jesteś święty.

Jesteś cudem.

Kocham twoje ciało.

Kocham twój śmiech.

Kocham twoją ambicję.

Ale przede wszystkim…

  • Weźcie głęboki oddech i teraz trzymajcie się nawzajem.

Kocham twoją wyjątkowość.

Kocham twoje wady.

Kocham twoje błędy.

I wszystkie twoje ciemne strony.

  • Zrób krok do tyłu, złap się za ramiona, weź głęboki oddech i po prostu spójrz sobie w oczy. Poczuj, jak twoje boskie ja napełnia cię autentyczną, głęboką miłością od stóp aż po głowę.
  • Posłuchaj, jak mówi do ciebie:

Kocham w tobie wszystko.

Chociaż ciągle ewoluujesz, wzrastasz, zmieniasz się i po-rzucasz to, co już ci nie służy, każdego dnia poznajesz mnie trochę bardziej.

Kocham cię.

Takiego, jaki jesteś.

  • Zakończ tę medytację, kiedy będziesz gotów. Podziękuj i powoli otwórz oczy.
Duchowy przewodnik wiedźmy. Stwórz swój wewnętrzny ołtarz, dzięki któremu połączysz się z duchowymi przewodnikami i wyzwolisz swoje boskie ja
Juliet Diaz

Te i wiele innych ćwiczeń oraz porad dotyczących dbania o siebie, odkrywania i autoaktywizmu znaleźć można w książce Duchowy przewodnik wiedźmy. Stwórz swój wewnętrzny ołtarz, dzięki któremu połączysz się z duchowymi przewodnikami i wyzwolisz swoje boskie ja autorstwa Juliet Diaz

Zapisz się na newsletter portalu Psychotronika.pl
Zapisz się

Podając adres e-mail, zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych w ce­lach mar­ke­tin­go­wych przez firmę Janusz Nawrocki Spółka Komandytowa, która jest właścicielem m.in. tych domen z siedzibą w Białymstoku (15-762), ul. Antoniuk Fabryczny 55/24.

close-link

Zapisz się na newsletter!
 
Otrzymasz powiadomienia o
nowościach w serwisie
Zapisz się!
Podając adres e-mail, zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych przez Psychotronika.pl Janusz Nawrocki z siedzibą w Białymstoku (15-760), ul. Antoniuk Fabryczny 55/24 w ce­lach mar­ke­tin­go­wych.