Osobista numerologia jest dana nam w momencie narodzin. Składa się na nią data urodzenia, dająca nam konkretne wibracje, i w którą nie jesteśmy w stanie ingerować. Jednak swoją osobistą numerologię możemy zmieć w inny sposób, opierając się na mocy liter i słów.
Numerologia w naszym życiu
Numerologia ma ogromny wpływ na nasze życie, począwszy od dnia naszego urodzenia, co ściśle łączy numerologię z astrologią i horoskopami. To, jaką jesteśmy liczbą numerologiczną, determinuje nasz charakter, osobowość, postawę życiową i sposób radzenia sobie w różnych sytuacjach. Również związki mają własną numerologię partnerską, która opisuje stopień dopasowania partnerów, szanse na szczęśliwą i długotrwałą relację lub przepowie rychły koniec burzliwego zauroczenia. Numerologiczne wibracje możemy określać także dla konkretnych dni, sprawdzając, czy wybrana data będzie odpowiednia do podejmowania trudnych decyzji, do zawarcia ślubu czy po prostu na wypoczynek. Osobistą wróżbę otrzymujemy także od rodziców. Dziedziczymy po nich nazwisko i to oni wybierają imię, które będzie prowadzić nas przez życie. Nasze imiona i nazwiska mają swoje numerologiczne znaczenie, które w dużej mierze określa nasze losy. Często zmieniają się one w momencie, gdy kobieta wyjdzie za mąż i przyjmie nazwisko swojego męża. Co więc możemy wyczytać np. z naszego imienia?
Dowiedz się, czy Twój związek będzie szczęśliwy, korzystając z podpowiedzi zawartych w książce Numerologia związków.
Samogłoski w numerologii
Dzisiejsza numerologia zachodnia wywodzi się z terenów starożytnej Grecji. Była znana i używana przez ostatnie tysiąclecia, a jej znaczenie jest ponadczasowe. Odkąd zaczęliśmy używać artykułowanych dźwięków i przenosić je w formie pisanej na papier, mamy możliwość świadomego kreowania subtelnych zależności wynikających ze struktury budowy człowieka. Umiejętne posługiwanie się układem samogłosek i spółgłosek pozwala połączyć wibracyjną siecią biopole człowieka, a w konsekwencji umożliwia w szerszym zakresie wykorzystanie naturalnych zdolności, z którymi przyszliśmy na świat.
Prześledzimy zależności w odniesieniu do samogłosek. Na Ziemi w obecnym czasie używamy siedmiu samogłosek, są to: y – u –o – a – e – i – j (j – jest także samogłoską i w starosłowiańskim tak była traktowana). Znaczenie samogłosek jako wibracji Ducha zostało omówione w wielu ksiażkach1/ i tę stronę zagadnienia pominiemy w naszych rozważaniach.
Zależności między człowiekiem a dźwiękiem najlepiej zaobserwować, gdy potraktujemy ten ostatni jako mantrę (są znane od zawsze). Spróbujmy przyjrzeć się bliżej poszczególnym dźwiękom. Litera A jest pierwszą literą chyba w wszystkich alfabetach i zawsze samogłoską. Gdy zaczniemy ją używać jak mantrę (np. w chorałach gregoriańskich) to zaobserwujemy dziwne zjawisko – pomimo, że głównym narządem wytwarzającym dźwięki są struny głosowe, to wszyscy odczuwamy w swym fizycznym ciele bardziej intensywne ciepło, drżenie lub inne odczucia na środku klatki piersiowej. Mamy tu jednoznaczne zjawisko – dźwięk wytwarzany przez struny głosowe przenosi się w inną część ciała i tam zaznacza swą obecność przez odczuwalne wibracje. To samo zjawisko i odczucia dotyczą pozostałych samogłosek, przy czym są one odczuwalne w różnych rejonach naszego ciała.
Powiązanie samogłosek z czakrami
Poszczególne rejony oddziaływania pojedynczych samogłosek pokrywają się z siedmioma głównymi czakrami (bramy energii miedzy subtelnymi ciałami a ciałem fizycznym). Dźwięk litery – Y – jest odczuwalny w okolicach końca kręgosłupa, a litery – U – czujemy w rejonie pępka. Samogłoska – O – dominuje w splocie słonecznym. Omawiana na wstępie litera – A – jest wibracyjnie przyporządkowana czakrze serca. Następny w kolejności dźwięk – E – pozostaje w okolicach strun głosowych i wiąże się z czakrą gardła, a – I – odczuwamy w okolicy nasady nosa związanej z trzecim okiem. Sporną samogłoskę – J – dziś traktowaną jako spółgłoskę odczuwamy na czubku głowy – w ciemiączku jako czakrę korony.
Te subtelne bramy energii są zasilane wibracjami naszych imion i nazwisk. Układ liter, ich nadmiar i braki charakteryzują możliwość występowania określonych stanów emocjonalnych u danej osoby. Dla lepszego rozumienia spróbujmy porównać dźwięki do akupunktury, która może wzmacniać lub osłabiać możliwości fizycznego manifestowania naszych zdolności – przez zasilanie płynące z świata Ducha.
Wibracje poszczególnych liter
Gdy w imionach i nazwiskach brakuje samogłoski – E – wówczas osoba ma odczucie braku pełnego wyrażania swych doznań poprzez słowa (brak adekwatności między emocjonalnym odczuciem, a jego odbiorem przez otoczenie). Częstym przypadkiem jest brak litery (dźwięku) – U –. Taka sytuacja wiąże się z wewnętrznym poczuciem braku bezpieczeństwa, które może przerodzić się w mniej czy bardziej uświadomione stany lękowe. Często ludzie ci mają kłopoty zdrowotne związane z jelitami – stany zapalne, owrzodzenia. Zupełnie inaczej życie będzie odbierać osoba o imieniu Julian, Justyna czy Juda (święty czuwający nad bardzo trudnymi i w naszym odczuciu beznadziejnymi sprawami). Układ dwóch połączonych samogłosek – JU – pozwala na wytworzenie wibracyjnego strumienia między czakrą korony a czakrą pępka. Pierwsza jest zwana bramą do Boga, a druga odpowiada za zdrowie i wspomaga emocjonalne poczucie bezpieczeństwa. Dlatego imiona te ułatwiają zasilenie energią Ducha nasze fizyczne działania i dla tych osób łączność Ducha z materią jest stanem naturalnym. Należy dodać, że występowanie ułatwień wibracyjnych nie jest jednoznaczne z ich pełnym wykorzystaniem. Ostatecznie decyduje o tym zawsze nasza wolna wola i determinacja w dążeniach – tak jak nieużywane ubranie może być noszone i wykorzystane na różne okazje lub zjedzone przez mole. O znaczeniu samogłosek w imieniu przeczytasz także w naszym artykule „Tajniki numerologii.
Rozpatrywanie układów samogłosek bez przyporządkowania ich konkretnej osobie, a w szczególności bez odniesienia ich do daty urodzenia jest zabawą, która może bardziej szkodzić, niż pomagać. Numerolog powinien zawsze bardzo wszechstronnie rozważyć cały układ imion i nazwisk łącznie z datą urodzenia. Przy nawet znikomej wiedzy, każdy może dostrzec, że układ imion i nazwiska daje dodatkową siatkę wibracyjną nakładającą się na nasze biopole, z możliwością oddziaływania na ciało fizyczne.
W momencie urodzenia jest pierwszą zewnętrzną ingerencją w subtelne sfery nowo narodzonego dziecka. Jest to częściowe zdeterminowanie możliwości zaistnienia w świecie fizycznym. O ile łatwiej rozwijałyby się niektóre dzieci, gdyby miały tak dobrane imiona, aby je wspierały. Przeglądając dawne biografie zauważymy, że monarchowie zawsze dawali imiona swoim dzieciom po zasięgnięciu porady u numerologa, który często był także astrologiem. Tak zaczyna się wspaniała książka R. Graves’a „Ja, Klaudiusz”: „ Ja, Tyberiusz Klaudiusz Druzus Neron Germanik, i tak dalej, i tak dalej …”
W czym może pomóc zmiana osobistej wibracji?
Przychodzimy na świat konkretnego dnia, który sami sobie wybieramy jeszcze jako istota duchowa, aby doświadczyć ludzkiego losu w szczególny sposób. Każdy dzień (data urodzenia) ma swoją własną wibrację i ona towarzyszy nam całe życie. Liczby (litery przyporządkowane są liczbom) imion i nazwisk są nieodłączną częścią naszej osoby i z nimi identyfikujemy się. Modyfikują one swoją wibracją datę urodzenia. Czasem są pożywką bardzo trudnych doświadczeń. Kiedy Dusza przepracuje je podnosi swój duchowy poziom, pod warunkiem, że odnajdzie w nim właściwy sens i wyciągnie lekcję dla siebie. Niekiedy życie staje się walką, czasem odczuciem niemocy i tu numerologia może przyjść z pomocą. Dzięki wprowadzeniu zmian w wibracji imion mniej sił zużywamy na walkę i mocowanie z samym sobą. Mamy na nowo szansę skierowania własnej energii na harmonijne i twórcze życie. Na wypełnienie zadań, z jakimi przyszliśmy na Ziemię.
Jak można wprowadzić zmianę? – przez dodanie nowych imion. Te dotychczasowe określiły naszą osobowość. Jeśli żyje się nam źle, czujemy, że sprawy idą nie tak, że ograniczamy sami sobie możliwości i nie korzystamy z darów w życiu – mamy szansę to zmienić.
Jak zmienić osobistą numerologię?
O działaniu nowych imion wiadomo od dawna, bardzo dawna, ale wiedza ta była hermetyczna. Czy jest przypadkiem, że dawni władcy mieli po kilkanaście imion? Kapłani do dzisiaj wstępując na drogę życia zakonnego dostają nowe imię. Artyści, pisarze także wzbogacają swój potencjał nowym pseudonimem. Czy to wszystko przypadek? A może tylko dziwactwo? Nowe imiona, które dodajemy (jest ich zazwyczaj kilka) nadają nową wibrację Duszy. Zaczyna ona pracować na innym poziomie. Przyciąga do siebie innych, nowych ludzi, pojawiają się nowe sytuacje. Zaczyna się zmieniać życie! Część dotychczasowych znajomych może odejść, ale w ich miejsce pojawią się inni. Ani lepsi ani gorsi. Nie wartościujmy – będą odpowiadali naszym zapotrzebowaniom na przeżywanie nowych doświadczeń. Przyjdą nowe informacje – z różnych źródeł – od ludzi, z książek, czasem od dzieci – trzeba umieć słuchać.
Nowe imiona są rejestrowane w rejestrze numerologicznym. Jest taki prowadzony w Barcelonie od dziesiątków lat. Jest to Księga, w której zapisane będą nowe imiona. Nowe imiona muszą pojawić się w energii Ziemi – fizycznie, podobnie jak istnieją w księgach te, które mamy obecnie. Otrzymanych imion już nigdzie więcej nie zapisuje się urzędowo, nie trzeba zmieniać niczego w dokumentach osobistych. Teraz zaczyna się praca wewnętrzna, informacja szczegółowa na ten temat zostaje przekazana każdej osobie indywidualnie wraz z nowymi imionami.
Do nowych imion dołączane są „Cykle życia”, które omawiają główne tendencje poszczególnych lat życia. Dobranie imion odbywa się w kontakcie z Opiekunem Duchowym osoby, a ma Go każdy z nas. Imiona będą wówczas najlepsze z możliwych, aby Dusza człowieka mogła realizować zadania, z którymi przyszła na świat – w sposób pełny. Nie jest nigdzie powiedziane, że odtąd już tylko cudownie, łatwe i przyjemne życie, choć dlaczego nie? Wszystko jest w Twojej głowie i jest możliwe do osiągnięcia.
Dostajesz wzbogacony potencjał i zawsze lepsze relacje z sobą, a tym samym z otoczeniem. Resztę tworzysz sam własnym sercem i umysłem. To nie ja decyduję o drodze życia osoby, której wprowadzam zmianę i o Przeznaczeniu. Decyduje o tym duchowa część osoby, dla której dobierane są nowe imiona. Odbywa się to przez pracę z wahadłem, które układa Twoje nowe imiona istniejące już na planie duchowym.
Decyzję o zmianie trzeba podejmować odpowiedzialnie. Intuicja najlepiej podpowie. Życie zmieni się, ale najpierw zadaj sobie pytanie czy jesteś na to na prawdę gotowy.
Możesz wzmocnić i poprawić każdy aspekt swojego życia także odpowiednio korzystając z faz księżyca. Jak to zrobić, dowiesz się z książki Jak działa Księżyc. Praktyczne wykorzystanie cykli księżycowych.